piątek, 6 lipca 2007


Nicole Richie ma nie lada kłopot. Jej wyrok więzienia za jazdę pod wpływem narkotyków może się pokryć z terminem porodu. Co wtedy?

Co prawda nie wiemy na pewno, czy Nicole pójdzie do więzienia, ani nawet czy naprawdę jest w ciązy (ciężko nam w to uwierzyć, patrząc na ten ważący 45 kilo szkielecik). Umówmy się jednak - Paris Hilton nie została oszczędzona mimo znacznie lżejszych zarzutów. Zaś ciążą Nicole chwaliła się przecież sama.

Ciężarna Nicole nie będzie mogła liczyć w więzieniu na żadne specjalne traktowanie. Karę odbywać będzie razem z innymi więźniarkami. Jedynym "udogodnieniem" będzie wysokokaloryczna dieta. Tyle że akurat dla niej musi to brzmieć jak najgorsza kara... Jeżeli zaś termin porodu wypadnie podczas odsiadywania wyroku, będzie musiała urodzić dziecko w więziennym szpitalu. Żadnej sali dla VIP-ów, spacjalnego traktowania, ani wizyt ojca. Po urodzeniu dziecka wróci do celi... sama! Dziecko będzie mógł odebrać tata.

Brak komentarzy: