niedziela, 8 lipca 2007
















W środę na imprezie urodzinowej MTV widać było doskonale, w jakim kryzysie znalazł się warszawski show-biznes. Największą atrakcją wieczoru była Agnieszka Frykowska, która przyszła w towarzystwie faceta o wątpliwej orientacji, ubranego w koszulkę z jej podobizną (!). Jak zauważyła nasza informatorka:

Balejażu (prawdopodobnie dzieła najmodniejszego fryzjera w mieście) zazdrościła mu niejedna kobieta.

MTV powinno szukać zbliżenia z TVN-em, ewentualnie od nich się uczyć. Bowiem to do TVN-u przeniósł się cały światek gwiazd, jest na ich usługach.

Jak można było to tak przespać? Pokolenie MTV przekroczyło 30-tkę, ustawiło się w życiu i robi się senne.

Brak komentarzy: